Alkohol, czy można sobie pozwolić ?
Zdania są podzielone. Rozsądne będzie na pewno wyłączenie całkowite z diety napojów o wysokiej zawartości alkoholu. Ich spożycie może przyczynić się jedynie do zahamowania wzrostu mięśni i poważnej recesji w postępach treningowych.
Różnie co prawda alkohol działa na różnych ludzi. Jedni mówią, że jeden kieliszek wódki to miesiąc pracy na siłowni do tyłu, a drudzy, że cotygodniowa impreza nie wpływa na nich negatywnie.
Jedni i drudzy przesadzają, ale fakt faktem, że to Ci pierwsi mają więcej racji. Dodatkowo pamiętać należy że alkohol to puste kalorie i to wcale nie w małej ilości (1 g czystego alkoholu to 7 kcal).
Ja osobiście uważam, że na piwo od czasu do czasu śmiało sobie można pozwolić. Zwracajmy jednak uwagę by takie piwo nie zagościło na stałe w naszym codziennym jadłospisie zwłaszcza w obliczu zbliżających się wakacji.