Romans z burakiem
Właściwie to określenie: Ty buraku! powinno być traktowane jako komplement. O ile wiadomo, że osioł jest uparty, paw dumny a but nie grzeszy inteligencją, o tyle trudno powiedzieć, z jakiego powodu burak cieszy się tak wątpliwą sławą – zupełnie niesłusznie.
Burak: warzywo - cudo. Takimi właściwościami odżywczymi i taką zawartością witamin i mikroelementów może pochwalić się niewiele roślin. Jest w nim prawie cała tablica Mendelejewa! Cynk, moc potasu, sód, wapń, żelazo, fosfor, magnez oraz dwa rzadkie metale: rubid i cez. Do tego witamina C, A, H i cała grupa B. Dzięki temu buraki wpływają na wszystko - począwszy od układu krwionośnego, przez nerwowy, pokarmowy, odpornościowy aż po hormonalny.
Romans buraka ze zdrowiem
Burak bardzo korzystnie wpływa na samopoczucie wątroby i dba o jej oczyszczanie z toksyn wewnętrznych i zewnętrznych - stresu i alkoholu. Nie każdy wie, że stan wątroby ma również wpływ na urodę - problemy z tym narządem przeistaczają się w sińce po oczami i na powiekach, w zmarszczki i odbarwienia. Buraki działają na organizm jak salon urody - jedząc je leczymy oczy, włosy i skórę. To czerwone warzywo oddziałuje także bardzo pozytywnie na jelito grube - dzięki wysokiej zawartości błonnika wspiera jego perystaltykę i zapobiega tworzeniu się rakotwórczych ognisk zapalnych. Do tego burak ma jeszcze jedną właściwość - działa zasadotwórczo, przywracając naturalną równowagę kwasowo-zasadową. Co to oznacza dla organizmu? To, że osoby zjadające dużo mięsa, ciasta czy pieczywa oraz pijące kawę i alkohol jak najszybciej powinny rozpocząć romans z burakiem - środowisko zasadowe wybitnie utrudnia rozwój wszelkim nowotworom, nie tylko tym z przewodu pokarmowego. Poza tym, to dlatego czerwony barszczyk jest tak doskonałym środkiem na wszelkiego rodzaju pieczenia w dołku, zgagi i kwasy.
Co robi burak w kuchni?
Burak w kuchni króluje w postaci barszczu (zazwyczaj podczas Świąt Bożego Narodzenia) oraz ćwikły - na stole wielkanocnym. I na tym (niestety) bardzo często kończy się jego kuchenna aktywność. A szkoda, bo przecież buraczki możemy podawać na zimno i na ciepło, z papryką, z jabłkiem, z cebulką, chrzanem albo z marchewką i kapustą. Możemy także spróbować zaprzyjaźnić się z sokiem z buraków - polecany każdemu, ponieważ oczyszcza krew, pobudza krążenie i pomaga przy złej przemianie materii. Sok ze świeżych warzyw, który przygotowujemy w proporcji: 2 części marchwi, 12 części buraków, 1 części selera i jabłek należy rozcieńczyć wodą w stosunku 1:1 i pić bardzo powoli. Możemy spróbować także napoju mleczno-buraczanego: potrzebujemy 2 szklanki zsiadłego mleka i 2 szklanki kwasu buraczanego. Składniki miksujemy lub ubijamy trzepaczką. Na koniec dodajemy 2 łyżki posiekanej pietruszki i doprawiamy do smaku solą, cukrem i pieprzem.
Czy można schrupać buraka?
Okazuje się, że tak. Jako że nie każdy jest fanem buraczanego napoju czy buraczków z klopsikami, a buraka z diety wyrzucać absolutnie nie należy, alternatywą mogą stać się Chrupiące Plasterki Buraka o smaku winegret. Brzmi intrygująco? Chipsy z suszonych owoców i warzyw (CRISPY) to nowa jakość wśród zdrowych przekąsek. Nie zawierają tłuszczu, sztucznych barwników, dodatków smakowych i konserwantów. Wysokie walory odżywcze gwarantuje specjalna technologia suszenia oparta na nowatorskiej metodzie odwadniania owoców i warzyw. Dzięki temu jedna paczka CRISPY (a w środku 300g buraków!) to 1 z 5 porcji owoców i warzyw zalecanych do spożycia w ciągu dnia.
www.crispy.pl
Nadesłał:
m.gorska
|